To włączenie trzeciej osoby w konflikt w obrębie związku / pary / małżeństwa lub dwóch innych członków rodziny. Najczęściej uczestnikami tej sytuacji są rodzice i dziecko, które niby ma pomóc w rozwiązaniu konfliktu. Choć nie jest to reguła, bo do triangulacji dochodzi także wśród par i byłych partnerów. Triangulacja może trwać latami i w efekcie mamy dorosłe dzieci, którym rodzice nie pozwalają zająć się własnym dorosłym życiem, tylko wciąż włączają je w swoje konflikty.
- „Powiedz swojej mamie, żeby się uspokoiła.”
- „Powiedz tacie, że mam dość sprzątania po nim.”
- „Idź pokaż siostrze, jak to się robi.”
- „Moja była dziewczyna robiła smaczniejszy makaron.”
- „Przyjedź na weekend i doprowadź ojca do porządku.”
Takie i podobne zdania padają w wielu rodzinach. Częsta jest sytuacja, kiedy dziecko skonfliktowanych rodziców wchodzi w rolę gońca i pozornie mediuje między rodzicami. Wszystkie powyższe przykłady przedstawiają ukrytą i wysoce szkodliwą formę manipulacji, do której często dochodzi w związkach / parach / małżeństwach / rodzinach.
Jak przerwać triangulację? Pierwszym krokiem do wyjścia z trójkąta jest uświadomienie sobie tego problemu. Może to zdarzyć się:
- dorosłemu człowiekowi, który ciągle musi rozwiązywać problemy rodziców,
- jednemu z rodzeństwa, które było zmuszane całe życie do pomagania drugiemu,
- dziewczynie, która ciągle porównywana jest do byłej swojego chłopaka.
Rzadko jednak problem dostrzegają ci, którzy ten trójkąt tworzą, czyli manipulujący partnerzy czy rodzice. Pewne jest, że osoba, która będzie chciała wyłamać się z tego trójkąta napotka na opór pozostałych, bowiem niszczy patologicznie funkcjonujący od lat system rodzinny. Zdarza się, że ona samodzielnie wychodzi z systemu, zaczyna decydować o własnym życiu i uniezależnia się od manipulatorów.
Drugą sytuacją, w której przerywana jest triangulacja jest psychoterapia, w której dochodzi do ujawnienia różnych form manipulacji a następnie nauki wyznaczania granic emocjonalnych, aż do ukształtowania własnej dojrzałej tożsamości.